Початкова сторінка

Михайло Грушевський

Енциклопедія життя і творчості

?

IV. Пѣсня

Михайло Грушевський

Pannie idąc zamąz, rosczesuiąc kose, (3 v.)

siedząc za stołem tak ią spiewac

[Дописано іншою рукою і чорнилом: Piesn na weseliu spiwac.]

Załosnie panienka płakała,

gdy zamąz nieboga isc miała, (2)

Rozczesuiąc włosy swe rozkosznie,

te słowa muwiła załosnie: (2)

Włosy moie zułte, złociste,

wyscie mie zdobili zajste! (2)

Ostatnie sie z wami iusz wciesze

у znac ostatny raz was rosczesze! (2)

Czemus mie w niewolą wprawiła

у złotey wolnosci zbawiła? (2)

Ach moia wolnosci niemała,

gdzies mi się teraz podziała? (2)

Gdym była w panięskim swym wieku

pod miłych rodzicow w opieku, (2)

Iakom rybka po wodzie bujała,

frasunkow у kłopotow nie znała, (2)

A teraz musze się frasować

у fuki у stuki przymować. (2)

Płakała na swoie rodzice,

ze młode wydaiecie swe dziecie: (2)

Czem moie niewdzięcznie posługi?

wszak ia warn słuzyła czas długi? 2 (4 v.)

Słuzyłam wam wiernie, nieboga,

coz ia wam czyniła, dla Boga? (2)

Czyz ia wam głoweyki nie zmiła,

albo tesz przeciwna w czym była? (2)

Ale sie to na mnie nie znaydzie,

słuzyłam wam wiernie po prawdzie! (2)

Za stołem siedziała mlodziątko,

iak iakie pieszczone zwierzątko; (2)

Oczkami iak sokył patrała,

a lzy z nich iak rosę pusczała. (2)

Płakała, idąc do szlubu,

spiewaiąc piesc swemu nielubu: (2)

Ach moia pieszczona młodosci,

dzis koniec yczynisz wolnosci! 2 ?

Iusz idąc od оуса у matki,

zegnaiąc roskoszne dostatki, (2)

Y оуса у matki zegnaiąc,

płakała, v nogi padaiąc: (2)

Zegnam cie, moy siwy gołobku,

zyl sobie szczęsliwie w tym domku! (2)

Iusz tedy sie od was oddalam

a Panu Bogu was oddawam, (2)

Za wychowanie wam dziękuie:

inszyi mie w opiekie przymuie. (2)

Ganeczek swoy łzami skrapiała,

na ktorym z mlodosci sypiała: (2)

Jusz więcey tu sypiac nie będe, (5 v.)

bo iusz zstąt daleko odiade. (2)

Gdym była od matki pułdrogi,

płakałam, az zal mi niebogi. (2)

Płakałam na swoie złe szczęscie,

ze się przemieniło w nieszczęscie. (2)

Płaczący tez v swey swiekruchi,

przywiodła rodzicow do skruchi; (2)

Y wszyscy pokrewni płakali,

iak siwe gołombki hukali. (2)

Załosnie pogląda po domu,

nie da się ytolic nikomu: (2)

Jusz to ia tu będe mieszkała,

iak na swiat inszyi się dostała; (2)

Jusz musze łancuszki pochowac,

nie masz tu czasu się gachowac, (2)

Y pierscionki musze połozyc,

rękawy po łokiec załozyc. (2)

Koszyczek na ręce włozywszy,

dumała precz dziatki stanowszy: (2)

Jakoz mi tu przydzie kupowac,

ieszczem się nie nauczyła targowac: (2)

Bom ia tego w matki nieznała,

tylo gotowego patrzała, (2)

A teraz у kupic у przedac –

coz czynic! Musze się nauczyc! (2)

Małzonka tu słuchac iusz musze (6 v.)

у swoiey wygadzac swiekruse; (2)

Trzeba te rzecz zrozumic na swiecie,

zeby mąz nie łupił po grzbiecie. (2)


Примітки

Подається за виданням: Грушевський М.С. Твори у 50-и томах. – Львів: Світ, 2004 р., т. 6, с. 184 – 186.